Tym razem cisza, jaka nastała na tym blogu, była okropnie długa. Mam nadzieję, że się to więcej nie powtórzy ;-)Tymczasem przerywam długie milczenie garścią nowych informacji na temat przygotowań do Polish Pamir Expedition 2008, w tym relacją
Trenując z młodym, niezwykle ambitnym Jozem Kristoffy oraz
słowacką mistrzynią w bulderingu, oddaną przyjaciółką - Lenką Micicovą moja motywacja była bardzo wielka, przez co nie odczuwałam narastającego zmęczenia...
Wniosek z opowieści Tourbanika o podróżach w czasach, w których teoretycznie niemożliwym było zdobycie paszportu pozostaje dla mnie jeden: dla chcącego nic trudnego, trzeba tylko działać.
W chwili obecnej mój sezon 2007 dobiegł już końca, chcąc go podsumować, muszę na wstępie powiedzieć, że mam za sobą najbardziej udane wakacje wspinaczkowe w życiu.