Do Askole dojechaliśmy jeepami. Ostatni odcinek drogi pokonywaliśmy wahadłowo autami, a także na piechotę z uwagi na ostatni most przed wioską, który od dwóch lat jest zerwany.
Doszliśmy do Paiju ? obozowiska na wysokości ok. 3500 m n.p.m. w zielonej oazie znajdującej się w cieniu sześciotysięcznika Paiju Peak (6611 m n.p.m.).
Sto kilometrów trasy, trzydzieści szczytów górskich, siedem schronisk, cztery dni marszu, dwóch śmiałków. Tak w liczbach wygląda nasza wyprawa, której celem jest popularny Diablak, czyli najwyższy szczyt Beskidów. Całą trasę przemierzymy g
Wiadomość z ostatniej chwili: Dziś, 23 czerwca na szczycie byli Artur Hajzer i Robert Szymczak. Pozostałe zespoły będą próbowały atakować szczyt w najbliższych dniach.
Kilka dni to zdecydowanie za mało, by wytrenować siłę palców i przestawić się na inny rodzaj wspinania, ale za to wystarczająco dużo, by nauczyć się pokory wobec wymagającego rejonu...
31.04 - 3.05 2010
Majowy weekend dopisał z pogodą i zaplanowana wyprawa do Oravic miała miejsce. Na szczytach Osobitej zalegały płaty śniegu widziane z dołu, rześkie powietrze i zapach lasu unosił się wokoło a w termalnych basenach zalegało d
Od naszego pierwszego wpisu, zajawienia naszej wyprawy, minęło duuużo czasu i nasze milczenie dla niektórych mogłoby wydawać się zajawieniem jej niepowodzenia...