Wiatr w górach częściej przeszkadza, niż pomaga. Czasem sprawia on nawet, że albo gubimy się na jakiejś grani, albo gubimy dokumenty, albo też, czasami, zdarza się jeszcze coś innego...
Zarówno na lodowcu jak i po powrocie zadawałem sobie pytanie, a co z Dickey? Oczywiście mogłem wejść turystyczną drogą dookoła masywu i po prostu zaliczyć górę. Teoretycznie zrealizować założony plan. Stwierdziłem jednak, że nie warto iś