Za oknami coraz ciemniej, licencjat leży nie ruszony jak leżał, a na Dolnym Śląsku coroczne wielkie święto wspinaczkowo-mikołajkowe. Co zrobić...? Nic innego jak tylko wsiąść w samochód i nie zatrzymywać się aż do wrocławskiej ul. Przybys
Dziękujemy wszystkim obecnym na naszym premierowym pokazie w klubie Południk Zero. Najprawdopodobniej kolejny pokaz odbędzie się specjalnie dla naszego sponsora Infovide-Matrix.s.a. (szczegóły wkrótce)
Ostatnie cztery tygodnie minęły bardzo szybko. Szkoła, koniec semestru, wyciąganie ocen oraz panel i tylko panel. Każdy weekend spędzałem poza domem. Pierwszy wyjazd był na Mejcup do Brna. Następnie Tarnów, Wrocław i...Wrocław ;-).
Jesień to idealna pora na zaplanowanie wspinaczkowego wyjazdu na południe Europy. My wybraliśmy hiszpańską manianę i pięcioosobową ekipą* ruszyliśmy w stronę Lleidy. Koncentracja rejonów wspinaczkowych w okolicy tego miasta miała nam wszystki
Ostatnie 3 tygodnie przeleciały mi szybciej niż Ola Rudzińska na standardzie. Niemożliwe? A jednak. Od Gorączki Sobotniej Mocy w Lublinie, pamiętam tylko ujęcia z KFG, łódzkej Ligi Boulderowej i parę zdań z wykładu o staroangielskim, który, j
Po nieoczekiwanym przebiegu wydarzeń z jednego weekendu przyszła pora na pełne emocji zmagania tydzień później. Zaczęło się w podziemiach krakowskiej Korony, a skończyło... no właśnie, w podziemiach krakowskiej Korony.
Pod koniec każdego roku sprawdzianem formy budowanej przez cały sezon są różne zawody. Z reguły najwięcej prestiżowych imprez wspinaczkowych odbywa się właśnie w grudniu. Wszystko to wiąże się z różnymi wyjazdami do różnych miast, inny
Zawody boulderowe to trochę zapomniana przeze mnie forma wspinaczki. Ostatni raz byłem na nich jakieś 10 miesięcy temu. Z tego co pamiętam była na nich zawsze niezła jazda. Bez względu na to czy wokół było 200 osób, czy 20, czy ściana była w
Nastawialiśmy się wspólnie z Michałem na wspinanie w znanym większości Polakom i nieco "oklepanym" El Chorro, z jego głównymi sektorami Makinodromo i Poema de Roca. Jednak to co spotkało nas tu, w Andaluzji przerosło moje najśmielsze oczekiwani