List napisany w chatce ulepionej z kamieni i błota, które leżą w potoku, sto metrów za nią?! Gdzie wodę bierze się z potoku za chatą, pije się ajran, do jedzenia są lepioszki. Jest jeszcze sporo owiec, iszaków, itp.
"...bo każdy kto walczy do końca, spełnia swój sen.
bo każdy kto się poddaje, rezygnuje ze swojego snu.
bo sen, to my, nasze pragnienia, nasze nieosiągalne szczyty."
Pierwszy w życiu wyjazd na wspinanie gdzieś poza Taterki - i w planie nowa droga?! W Dolomitach??? Cóż, rozsądek nigdy nie był naszą najmocniejszą stroną...
Na Skałkach Pomorzańskich byłem z dwieście razy. Tak mniej więcej. Z tego sto dziewięćdziesiąt dziewięć razy - bez liny. Raz mieliśmy sprzęt. Ale też nie po to, żeby się wspinać z asekuracją. Robiliśmy wtedy, z Jachem, tyrolkę między j
Tu wiedzie ludzi żądza walki z zewnętrznymi przeciwnościami, żądza walki bez nagrody, walki w której zwyciężający nie czyni nikomu krzywdy, a zwycięstwo ma się tylko dla samego siebie...
Kazimierz Kupczyk
Jeśli każda rzecz zaczyna się w głowie, jeżeli myśl rozpoczyna bieg wydarzeń to ten wyjazd rozpoczął się kilka tygodni temu. Formalnością zatem było zapakowanie plecaka do bagażnika samochodu i włączenie silnika. Tak zatem się stało.