Zaczął się listopad i niebo od kilku dni zasnute jest chmurami, z których od czasu do czasu coś siąpi. Czekam na słońce, jak czeka się na biały dzień po ciężkiej, polarnej nocy. Na stację wtoczył się właśnie pociąg do Krakowa. Od razu
Mamy listopad. W górach już śnieg. Będziemy jechać w te góry. Niektórzy nie mogą się już doczekać śniegu, a inni... już marzą, kiedy wreszcie będzie można znowu wygrzewać się leżąc na trawce... Ale idzie zima - a Ci, którzy pojadą w
Ciepły, przytulny bar w El Puente. Gorąca filiżanka cafe con leche rozgrzewająca ciało (od środka) i płomienie palącego się w kominku ognia ogrzewające ciało (od zewnątrz).
Zaciszny kącik i chwila spokoju pchnęła mnie do głębszej refleks
...nie potrafiłam normalnie oddychać, a moje zupełnie zesztywniałe mięśnie umożliwiły mi jedynie dotarcie do sąsiedniej, pionowej ściany kanionu. Tam postanowiłam "odpocząć" i wyrównać oddech. Zanurzona po szyję w lodowatej wodzie nie odcz
Książka opowiada o tym, w jaki sposób pewna nieśmiała panienka z grubym tyłkiem i w okularach jak denka od słoików trafiła w góry i została ?górfanką?...